Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Quezacoatl
Argument tak smieszny ze az smutny. Tak, zlikwidujmy sanepidy sridy, jutro pan Wacek zalozy sobie rzeznie w piwnicy, i pojutrze wszystkie kraje Europy wprowadza zakaz importu miesa z polski. Prawdziwa przysluga dla kraju, masz racje. No ale w koncu liczy sie to, ze pan Wacek moze spelnic swoje marzenia, i robic kielbaski. Czasem zdarzy mu sie ze wpadnie tam wlos lonowy czy kupa szczurka, ale komu to przeszkadza? Wazne ze zdrowe, polskie!
Zgodzilbym sie gdybys stwierdzil ze male firmy i zakladanie firm/przedsiebriorstw powinno byc latwiejsze i tansze. I ze jest zbyt duza biurokracja. Zgodze sie nawet ze wiele wydzialow kontrolnych w polsce jest nietrafiona lub zle pracuje. Ale przyklad likwidowania sanepidow to chyba najglupszy jaki moznabylo znalezc.
|
W takiej np. Ameryce Poludniowej nie ma sanepidow sridow, jak masz ochote to otwierasz swoj ''lokal'' zaraz na chodniku i sprzedajesz chociazby owoce. I jakos Europa nie wprowadzila zakazu importu, ba - nawet sciagamy stamtad banany na potege.