Jakoś tej nachalności nie zauważyłam. Od jakiegoś czasu często poruszam się po ścisłym centrum Warszawy, obok tego całego cyrku, komitetów wyborczych, siedziby chociażby sld i praktycznie nie zauważałam, że zbliżają się wybory, żadnego odpędzania się nie było a raczej nie jestem na tyle straszna, by ode mnie uciekać. Częściej denerwowały mnie przejazdy rowerzystów ich cudowną masą krytyczną czy jak to się zwie niż osoby promujące danych kandydatów.
Mimo wszystko nadal uważam, że fakt niezarejestrowania list to po części zaniedbanie samej NP. Nie pamiętam już, jak wyglądała wtedy sytuacja, szczerze nie interesowałam się tym, lecz partia powinna być świadoma, że oddawanie list na ostatnią chwilę ciekawym pomysłem nie jest. Jeśli prawo stoi po ich stronie to będziemy świadkami interesującego procesu, lecz jakoś w to wątpię.
@Ashlon
Wiem, lecz w Wawie powinien być chyba większy cyrk, a była cisza i spokój.
__________________
"Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu."
S. J. Lec
|