Oczywiście nikogo nie namawiam ;P
Co bezpośrednio do polityki to powiem tak:
PiS nie poprę nigdy. Kaczyński bez przerwy wypowiada się nt. rzeczy o których nie ma pojęcia.
PO mogę poprzeć, ale na wybory nie chodzę
Palikota bym poparł, ale przywala się do kościoła. Ja jestem od sześciu lat lektorem, przedtem byłem ministrantem i jestem naprawdę bardzo głęboko wierzący. Oczywiście nie mam żadnej homofobii, czy coś. Chodzi o kościół
SLD daje plamę na całej linii. Nie wiadomo kto jest przywódcą, partia może upaść.
PSL? Mówili o legalizacji, wycofują się, zmieniają zdanie. Poza tym nie podobają mi się poglądy Pawlaka
Inne partie? Zbyt mało znane jak dla mnie. Tzn. ja nie znam ich planów itp
Mógłbym jeszcze pogratulować Palikotowi. W pół roku odejść z największej partii w Polsce, założyć własną zyskując poparcie 5% wszystkich Polaków? Mistrz. Mógłby wygrać gdyby nie to że przywala się do kościoła
__________________
"Ludzie i ich sny, zagrzebane betonem
Gdzieś tam ja i Ty, róże pod nieboskłonem
I choć wieje chłodem, pomimo braku światła
Nadziei płomień tli się w naszych płatkach
I to nie koniec jest, to nie porażka
Bo nawet na betonie czasem piękny kwiat wyrasta..."
SumaStyli
Ostatnio edytowany przez ReprezentRap - 11-10-2011 o 17:01.
|