Ktoś mi wyjaśni o co w ogóle walczono? Czy po prostu kogoś energia rozpierała i tak sobie postanowił zdemolować coś, pobić kogoś itp. Banda kretynów.
Czy policja naprawdę nie ma środków, żeby z czymś takim sobie radzić? Gdzie chociażby gumowe kule czy armatki wodne? A niech i k***a z ostrej amunicji strzelają, nikomu takiej hołoty nie będzie szkoda.
|