Narzekacie na te rankedy i elo helle jakby ktoś wam kazał te rankedy grać. Nie wpadliście na to, żeby zrobić sobie małą przerwę od rankedów, elo i try hardów? Z tego co ja tu czytam, ta gra wyrządza wam ogromną krzywdę, a chyba nie o to chodzi? Ja gram sobie tylko normale i jest mi dobrze. Kogo obchodzą jakieś punkciki w e-sportowej (hahahahhaa) grze wyznającej zasadę "bring the champion, not the player"? Trolli i no skilli jest wszędzie po równo, z tym, że wy wpadacie w szał za każdym razem, gdy takiego spotkacie, a ja gram sobie dalej z myślą, że następna gra będzie lepsza i przecież i tak nic nie tracę.
Albo zróbcie sobie przerwę od rankedów, albo przestańcie w ogóle je grać, albo skończcie to tak przeżywać, bo robi się to powoli żenujące. Taka mała ciekawostka, która powinna dać niektórym do myślenia: wszystkie te fail gry coś łączy - twoja obecność. Łechtanie swojego wirtualnego ego tekstami "ja nie wycarruje", "ja miałem fb", "miałem super farmę" nie zamaskują tego, że w każdej grze byłeś ty. Przemyśl to (nie mówię do nikogo konkretnego, tylko do ogółu (aka oQQółu).
|