Jeżeli pacca masz kupić dopiero na 50-60 jak gra Cię wciągnie to sorc/druid odpada wtedy gra Ci się nie spodoba tylko obrzydzi, bo expienie magicznymi na faccu nie ma sensu.
Do wyboru masz k8 lub palka. Tylko co wybrać?
Ja zawsze byłem za k8 jednak, żeby gra knightem była przyjemna trzeba poświęcić sporo czasu na skillowanie chociaż do tych 75/75 wtedy możesz expić solo, a tym bardziej z kolegami i będziesz im blokował mocniejsze potworki. Exp jest monotonny, a tym bardziej na facu elfy, cyce, tomb pod ms, dc i z lepszymi skillami guardy, of, dragi, wiverny i tak na zmianę. Niestety przy dedzie utrata skilla boli i to bardzo, bo tracisz dobrych kilka godzin skillu. Do tego trzeba zmieniać często ekwipunek na jak najlepszy na swój lvl.
Inaczej przedstawia się sytuacja u palka skill leci 2x szybciej niż u k8 i nawet 70/55 starczy na facc, aby przyjemnie się grało. Eq nie musi mieć sporo defa ale musi być lekkie no a jak wiadomo pal arm czy b legs trochę kosztują. Wtedy możesz brać te kilka spearów więcej co wydłuży twój pobyt na expowisku jak i sam exp nie jest tak monotonny u k8. W pvp całkiem dobrze sobie radzi na pewno o wiele lepiej od knighta.
Tak więc jak żaden z twoich kolegów nie będzie chciał robić k8 to go zrób kosztem pkowania no chyba, że nie będzie Ci się chciało skillować. W przeciwnym wypadku bierz palka. Magicznymi nawet sobie głowy nie zawracaj po co wbić 25-35 lvl i robić nową postać? Wybór k8 byłby też wyborem przyszłościowym

Jak kupiłbyś pacca to mógłbyś zrobić wtedy sorca i nim zacząć grać, a knight służyłby Ci tylko do robienia kasy na runki i potki.