Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Ashlon
http://mistrzowie.org/384875
Jednak komuna na cos sie nam przydala - jestesmy mistrzami w obchodzeniu chorego prawa.
Ta nowa ustawa o ochronie zwierzat to niezly bubel prawny 
|
Nie wiem, jaka jest oficjalna interpretacja, ale dla mnie sprawa jest jednoznaczna: Skoro pies jest nierozłączną częścią transakcji, to znaczy, że jest sprzedawany. Nie ma czegoś takiego jak "za darmo", skoro musimy płacić, tak jak nie ma telefonów za złotówkę. Płacimy i za psa, i za smycz, więc jak dla mnie to żadne "sprytne" obchodzenie ustawy. Raczej cwaniactwo, które jeśli zwycięży zdrowy rozsądek, nie powinno się udać. Równie dobrze producent alkoholu mógłby sprzedawać butelkę za 50 zł, a zawartość dołączać "za darmo" i nie płacić od niej akcyzy.
I nie rozumiem, czemu tylko na tej podstawie stwierdzasz, że to bubel.