Sylthio, a ataki sieciowe, otwieranie portów i próba "wejścia" poprzez nie, a następnie instalacja oprogramowania szpiegowskiego?

Posiedź przez chwilkę przy włączonym komputerze i necie, nawet nic nie robiąc i posprawdzaj jak wtedy wygląda ruch sieciowy...Dzieje się, nawet wtedy i to sporo... To zupełnie normalne, zwykły ruch w sieci, który odbywa się przy włączonym necie no i (głównie) przy korzystaniu z niego. A że tam siedzą troszkę bardziej cwani-na swoją złą stronę użytkownicy, co już już przecież nie jest naszą winą.
Pasior, tak jak pisze Slythia, mogło się coś uszkodzić, to że cokolwiek złego się dzieje na kompie jeszcze nie musi oznaczać obecności wirusa, zwyczajnie jakiś plik mógł ulec zniszczeniu.