Nie mówię, że nie jest ciekawa, bo jak już wspomniałem sam lubię oglądać (a nawet grać, o zgrozo!), a siatkówki nie przepadam oglądać (choć grać w nią nawet lubię), ale wydaje mi się, że powinno się promować sport, w którym odnosimy znaczące sukcesy, a nie ten w którym prawdopodobnie w najbliższym czasie nie mamy szans osiągnąć nic ciekawego.
Podobnie jest z niedocenionym żużlem, w którym to już w ogóle odnosimy największe sukcesy na świecie, ale z żużlem jest o tyle gorzej, że to nie jest gra zespołowa i Polaków to raczej nie kręci.
|