Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Tony ^^
Znam przypadek gdzie koleś Popełnił samobujstwo przez TIBIE, miał problemy w szkole, w domu. Niezdał do kolejnej klasy cały czas poświęcał TIBI i ojciec mu powiedzał że albo się weźmie do roboty albo ma się wynosić z domu (w nerwach to mówił to wiecie) a matka zabrała mu kompa. ... I wiecie co, debil skoczył z wieżowca!
|
Moim zdaniem to sam jesteś debilem !!!
Opowiadasz o śmierci młodego człowieka , a nie o Śpiącej Królewnie.
Może trochę wyczucia , trochę szacunku dla tej tragedii !!!
Tak to jest , że w młodym wieku błache często problemy urastają do rangi nierozwiązywalnych sytuacji ,
z których wydaje się , że nie można uciec.
Przypuszczam , że ten chłopak albo miał problemy przez tibię ,
albo uciekał przed stresującymi go rzeczami w świat wirtualny.
Można to porównać do alkoholizmu , tam człowiek odurza się wódką , piwem bądz innym mocnym trunkiem ...
a tu upija się tibią .
Skutek ten sam - oderwanie od rzeczywistości , trudności w kontaktowaniu się bez wspomagania ,
po dłuższym stosowaniu bez umiaru , człowiek staje się nałogowcem ...
A z nałogu wyjść samemu jest bardzo ciężko ...
Przypuszczam ,że jego rodzice myśleli,że to tylko głupia gra,
a dla niego to był cały świat.
Widocznie nie miał kumpli , może nic nie miał poza tibią.
Może chciał zrobić rodzicą na złość.
Jedno jest pewne , gdyby trafił pod opiekę psychologa, można było uniknąć tragedii.
SuPeRMAN - spoko tekst , w pełni się z tobą zgadzam .