witam w niedzielne,
burzowe popołudnie
wybrałem się dziś na
banszi moim małym magiem. Tutaj w trakcie przygotowań
700 HMM'ów,
51 magiczny
było całkiem
spoko
nawet
bardzo spoko
lecz, gdy miałem
milionową oglądalność jakiś zabłąkany piorun uderzył gdzieś blisko mnie, co skończyło się
utrata połączenia z internetem i niestety system smierci
na mnie nie zadziałał (akurat biłem 3 banszi)
oraz podsumowanie zdobytego
słabego loota:
lv i magiczny pozostają do
odrobienia 
pozdrawiam.