Temat: Wojna o Erris
Zobacz pojedynczy post
stary 08-03-2005, 17:53   #17
Adolphus Elbragol
Użytkownik Forum
 
Adolphus Elbragol's Avatar
 
Data dołączenia: 29 08 2004
Lokacja: Wsrod wspomnien Kolor oczu: niebieskoszare IQ:czasem mysle(...) xD
Wiek: 36

Posty: 712
Stan: Usunięty
Profesja: Master Sorcerer
Poziom: Yy?
Skille: Zmienne
Poziom mag.: <3
Adolphus Elbragol ma numer GG 3877615
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Lord Sauron
C.D
Może było wzburzone więc większość wojowników czuła się nie dobrze . Sztorm zaczął
Trząść statkami jak motyla na wietrze .
Jezu... A moze:
a) sprobujesz napisac to w jednej linijce?
b) Sztorm zaczął trząść statkami jak motylem na wietrze.
Cytuj:
Fale zaczęły powoli zalewać pokład więc każdy zaczął wyrzucać wodę za burtę. Nagle sztorm ucichł i przed flotą statków i rycerzy ukazała się wyspa a po środku niej Errion . Wszyscy zamilkli .
Jesli ktokolwiek buduje statki to zna sie na tym na tyle, ze nie zatopi ich pierwszy lepszy sztorm. Zreszta... rozumiem, fale wchodzic na poklad, ale kazdy morski statek mial odpowiednie odplywy, ktorymi taka woda mogla wyplynac. Wiec wybieranie bylo zbedne. Aha... I masz idiotyczna maniere stawiania kropek.
Cytuj:
I po chwili poleciało parę rozkazów :
-Szykować się do ataku .
-Zaraz atakujemy .
-Broń w dłoń i do ataku !!
Rozlozyly skrzydla, usmiechnely sie od ucha do ucha i polecialy, by cieszyc sie wolnoscia w odleglych, cieplych krajach?
Maniera pisania kropek po raz wtory. No i zeglowales kiedykolwiek? Wiesz jakie rozkazy powinny pasc? Wiesz, jak podchodzi sie do nabrzeza? Niesadze.
Cytuj:
Słowa te brzmiały poważnie to nie była zwykła twierdza wyglądała jak Koloseum ale posiadała o wiele większe mury i ogromną bramę wejściową . Na murach ustawili się łucznicy i zaczęli strzelać w stronę statków im bliżej brzegu tym strzały były celniejsze .
KROPKI! Twierdza wygladajaca jak teatr i arena do walki (bo tym przedewszystkim bylo rzymskie koloseum)? Cos watpie. I to zdanie... Strzaly stawaly sie coraz celniejsze... Coz mogly zrobic strzaly statkom? Zolnierze nie mogli po prostu schowac sie pod pokladem? (pomijam, ze twierdza znajdowala sie na tyle daleko, ze strzaly zaewny by nie dolecialy... moglem przeciez zle zrozumiec opis)
Cytuj:
Coraz bardziej każdy zaczął się bać i ściskać miecz i tarczę w dłoni . Smuciło mnie tylko jedno niektórzy rycerze mieli po co wracać do domu a ja nie miałem . Statki przybiły do plaży i wszyscy na okrzyk mieli ruszyć na twierdze .
Powinienes sie cieszyc. Nie wracacie przeciez do domow, tylko idziecie do bitwy. A w bitwie mozna zginac. Powinienes byc zadowolony, ze nie masz nikogo do osierocenia.
Cytuj:
-Do boju .
-Za platona !!
Que? Po raz kolejny pomijam cos, do czego moglbym sie przyczepic... Ale moze okazesz odrobine szacunku i napiszesz imie z duzej?
Cytuj:
-Atak !!
Nagle w dziobie statku otworzyły się tajne schowki z których wychodzili rycerze . Biegli w stronę twierdzy . Spojrzawszy się Janezz w bok i zobaczył jak jeden po drugim ginie . Nagle przed Janezzem ukazała się pierwsza obrona . Nagle głos wodza zatrzymał atak :
Czy ty kiedykolwiek widziales statek? Jakie schowki? Na zolnierzy? Bez jaj... No i jeszcze te denne powtorzenia.
Cytuj:
-stać !!
-Zbiórka
-Nie ma czasu na zbiórkę .
-Ależ jest stwórzmy mur z naszych tarcz i na znak ruszmy na Errion !!
-Tak jest !!
Najgorszy dialog, jaki mialem okazje czytac.
Cytuj:
Po chwili przed Errionczykami ukazał się mur ułożony z tarcz i po chwili jak na komendę wszyscy ruszyli w stronę twierdzy .
KROPKI! KROPKI!! KROPKI!!!! (i powtorzenia)
Cytuj:
(nastepuje kiepski, nieklimatyczny opis)
-Poddajcie się nie macie szans !!
-Wiecie przecież że jesteśmy najlepsi !!
-Poddajcie się a oszczędzimy was !!
-Nie !! Rzekł Odys i zgromadził wojsko .
-Walczymy do końca teraz pozostaje nam nadzieja . Nadzieja która umiera na końcu .
Czeski dialog... nieczytelny, napisany niechlujnie... Wymiotowac sie chce. I skad tam nagle Ulises?
Cytuj:
C.D.N
Nie! Tylko nie ciag dalszy!
Cytuj:
Jeśli jesteś taki mądry to napisz sfoje opko i wtedy zobaczymy !!
Napisalem juz 'sfoje' opko, a mam takie samo zdanie o tym gniocie, co on. I co powiesz? Zreszta... czy krytyk filmowy, by zostac krytykiem musi nakrecic wczesniej film? Nie sadze.

Ostatnio edytowany przez Adolphus Elbragol - 08-03-2005 o 17:54. Powód: Bledy.
Adolphus Elbragol jest offline