Jestem w trakcie robienia seri "powarzniejszych" rysunków, w międzyczasie zrobiłem kilka mniej poważnych. Oto one:

Przeciętny Mieszkaniec Czarnobyla.

Zły, zielony, brzydki mutant. Podręcznikowy przykład zaawansowanego stopnia choroby popromiennej.

Wkur***na wczasowiczka. Poprostu Wolverine w żeńskim wydaniu

Zapalona graczka. Najczęściej gra w Tibię. Zaliczyła ostatnio deda przez kicka, więc bez jakiejś broni omijać z daleka!

ScKleRotiX ThE SkiELeTrON. (chciałem mu dać w łapę jakąś piłe łańcuchową ale nie było

) Nieumarły potwór. (Nie umarł, bo zapomniał) Ponieważ wszyscy się go boją albo do nigo strzelają, wyposarzył się w odpowiednią broń. Kiedyś, dla uspokojenia, zwykł wkładać lewą dłoń do kanistra z benzyną. Raz podczas tego "zabiegu" zamyślił się (na jakieś 100 lat), i jak się ocknął, jego ręka tak przesiąkła benzyną, że w kanistrze zostało pare kropel. Rękę podpalił, używa jej teraz jako broni.

Popieprzony Rolkarz. Jeździ po mieście i nawala z 2 pistoletów maszynowych. Dookoła siebie wytwarza pole antypolicyjne.