na Amazon Camp bylo chyab 61/59, na Guardach 65/62, pamietam dokaldnie bo mma zdjecia na tkorych widac skille

Ja je ubijalem z koelga wiec nie bylo tak ciezko, ale sam tej daje rade. robilismy tak, ze otwieralismy drzwi, wychdozil jeden i jego zabijalismy, pozniej wpuszcalismy drugiego i tak w kolko....
