jak ktoś ma własny rozum i wyrusł z przedszkola i pojmuje to że nauka nie jest po to aby nas męczyć przez 15 lat jakimiś głupotami, pojmie tą elementarną prawde że szkoła jest po to aby nam cos do głów powkladali, i żebyście nie dali sie wodzic za nosy jakimś gburą. tak tak uczymy sie po to żeby mieć jakieś pojęcie o swiecie o mechanizmach nim żadzącyc, zeby mieć jakiś pojecie o świecie, bo inaczej to bedzie jak w jakimś nie przymierzając mozambiku wyjdzie do was koleś powie że Ziemia jest płaska i wy mu uwieżycie, potem powie że ci z plemiania uh-ah są wysłanikami szatana i nalezy ich zgładzić bo mają kręcone włosy i wy gląby to zrobicie bo nie bedziecie mieli własnego rozumu zeby sie zastanowić czy to co ten gośc mowił jest słuszne,
(ale sie rozpisałem) chodzi mi o to że nauka nie jest zła a jak ktoś ma rozum to sam potrafi ograniczyć tibie
|