Ech, wiem coś o tym...
Pewnego razu, pod wieżą koło Ab'dendriel kulturalnie sobie expiłem z kumplami (ja miałem 13 lev, kolega 14). Po pewnym czasie przyszedł sobie jakiś 32 lev knight i zaproponował "kill mino guard, i can block". Jako że było u nas w drużynie 2 paladynów, zgodziliśmy się bez wahania. Mino zginął szybko, exp całkiem niezły, loot też (blocker się podzielił). Następnym naszym celem miał być orc berserker (poznany rucek miał blokować). Tymczasem się zgodziliśmy. Wyszliśmy poziom wyżej, ale ten rycerz zamiast samemu iść pierwszym, chamsko nas przepchnął do przodu i zablokował drogę w wąskim korytarzu

. Berk przybiegł po chwili, 2 hity i po mnie, kolega zginął hit pozniej. A ten "pk" spokojnie załatwił berka i zgarnął nasz stuff!!!. Na szczęście na mnie się zbyt nie obłowił (runy zużyłem wcześniej, kasy nie miałem, loot mizerny), choć kolega stracił plate-arm

.
[To się nazywa Pk na serwerze non-PvP (Astera)].