Pamiętam jak byłem mały (jak ktoś mieszka w Białymstoku to wie gdzie Bema) jak dentystka dawała znieczulenie to te znieczulenie nic nie dawało i wyrywała mi zęby na żywca

(prawie bo troche jednak dawało ale nie dużo) Może temu nie lubie dentysty. Ostatnio musiałem zaleczyć 3 zęby bo nie byłem 4 lata

Na dzisiejczy dzień został jeszcze jeden ^.-