Temat: Po Smierci.
Zobacz pojedynczy post
stary 17-03-2005, 10:29   #45
Matek
Użytkownik Forum
 
Matek's Avatar
 
Data dołączenia: 21 09 2004
Lokacja: Węgorzewo/Gdańsk

Posty: 1,859
Matek ma numer GG 3933509
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Nightwalker
Czy to, żę źli ludzie trafiają do Piekła nie wyklucza wszechmiłosierdzia Boga?
Wg mnie chyba raczej tak. Bo skoro Bog byłby taki wszechmilosierny to nie skazywalby na wieczne potepienie. no nie??

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez M@niek
Nawet nie wiesz kiedy to moze sie przytrafic.. ze sie urodziles nie znacze ze masz na bank 70lat zycia+
Wiec nie badz taki pewien bo nie wiesz kiedy zrobi sie ciemno...
Hmm... Codziennie zyje tak jakbym mial zyc najmniej z 70 lat. Wg mnie zastanawianie sie nad czyms tak "błachym" i nieuniknionym jak smierc jest malo sensowne. Nic to nie zmieni, niczego i tak sie naprawde nie dowiemy a kiedy przyjdzie to napewno przewyzszy wszystkie nasze wyobrazenia. Ludzie marnuja czas na taki temat zamiast zlapac kogos za lapke i cieszyc sie tym co Bog dal ( i kiedys napewno zabierze)

@Baron Kaldrick: Po mnie napewno przyjdzie szczur

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Mc Macio
chodzilo mi o to ze ok 3000tys lat temu nauka nie wytlumaczala roznych zjawisk i ludzie wtedy nie wiedzieli skad te zjawiska pochadza(i tez sie zastanawiali nad sensem zycia itp) wiec doszli do wnisku ze musi byc cos "nad" czyli Bóg
Byc moze i tak bylo. Ale popatrz teraz: mamy TV, podruzujemy po swiece, szukamy innych cywilizacji. Mamy ogromna wiedze naukowa w porowaniu do tych sprzed 3000 lat. A nikt nie potrafi fachowo" zanegowac istnienia Boga jak i zycia po zyciu. Moze tylko sie troszeczke od niego oddalic bojac sie, ze to co robimy jest zle...
__________________


"Miła, błagam, nie zrozum mnie źle
Kocham cię tak jak swoje przestworza pokochał wiatr"

Moj jogger
Matek jest offline   Odpowiedz z Cytatem