Ooo tak! Chamstwo w tibii to bardzo dobry temat. Pamiętam te dzień 17 marca. Szedłem sobie potrenować strzelanie z łuku a na wszelki wypadek do plecaka włożyłem Dwarven Shield i Spike Sword. Poszedłem do miasta elfów zwanym Ab'Dendriel. Było wąskie przejście ponieważ krzaki i drzewa były wąsko obstawione. Aż tu nagle wyskakuje mi Elf Arcanist i strzela we mnie z HMM. Nie miałem z nim szans więc podjąłem się ucieczki. I patrze a tu jakiś High-Levelowiec z Premium Account zablokował mi przejście, a jak chciałem go przesunąć to z powrotem mnie blokował. I w końcu dostałem ostatni strzał od Elfa z HMM.
Straciłem wszystko! Zbroje jaką miałem na sobie!! Tylko zostały mi Bezcenne przedmioty w depo!
I w takich przypadkach, tibia nie działa na nudę, tylko na nerwy! Już mi się odechciewa w nią grać! 