Ja bym radził zainwestować w coś innego... dobrego pada, porządną mysz optyczną, matę do DDR, czyste płytki, kapcie z garfieldem, artbook satoshiego, porządną mangę na papierze kredowym, figurkę ayu-chan, limitowaną edycję Dead or Alive Beach Volleyball (kto widział, ten wie, o co chodzi XD)... albo odłożyć trochę kasy na porządną kartę graficzną/proca.
Na dobrą sprawę za 200 złotych możesz złożyć sprawnego kompa, podpiąc mu sieciówkę, posadzić brata na Tibii i masz cały komp tylko dla siebie o ile nie zawalasz mu łącza (autopsja // nie gram w Tibię od dobrego roku

).