Ja jestem kujonem i choc lubie grać w Tibie, to nie potrafię iść do szkoły nie odrabiając lekcji i bez nauczenia sie na kartkówki (w ostateczności ze ściągą i jedną wolną przerwą na spisanie zadania

). Jak ktoś chce to moze ograniczyć Tibie i nieuzależnić się od niej.
Za to mój kumpel przez Tibie dostał pałe na koniec z gegry...
To zależy od charakteru. Ale nawet ja mam chwile słabości że musze grać. Ale mnie ratuje to że mam jeszcze 2 uzależnienia ;P .