To że wszyscy klną, to nie znaczy że to jest dobre. Nie ma znaczenia czy klnie 12latek czy facet po 50, to jest tak samo kaleczenie języka i pokazywanie swojej ułomności - bo nie potraficie się wysłowić..
Dzieciom, które zaczną wrzeszczeć, że panuje wolność słowa, polecam ponowną edukację na posiomie zerówki. A Panom, którzy chcą tak wyrażać swoje emocje, radzę użyć słownika wyrazów bliskoznacznych - będzie i z pożytkiem dla nich, i dla języka. Już nie wspoinając o ogólnym poziomie dyskusji.
A w praktyce, to dzie się zaczyna post z masą przekleństw, a gdzie jest to tylko lekkie kolorowanie swoich emocji?
|