Pfff..... Podejrzewam, ze lepiej na tym by wyszedl, gdyby zamiast siedziec na kafejce poszukal jakiejs roboty z minimalnym wyksztalceniem. Przynajmniej obeszloby sie bez sensacji.....
Poza tym: "Kazdy orze jak moze".
Ostatnio edytowany przez Rankor - 26-03-2005 o 21:26.
|