No to jest przykład na to, że zwykły filmik z wypadu na draga i do orc fortres nie musi być nudny. Ja z reguły nie patrze jak ktoś kolejny raz z kolei załatwia jakiegoś potwora, ale na to jak to robi i w jaki sie sposób wyraża itd. Może jestem jakis dziwny, ale jak widzę, że jakiś ziomek mówi "chyba" przez "h" albo "też" przez "rz" to mi sie śmiać chce. Ty przynajmnie umiesz pisać i fajną historię opowiedziałeś. Czekam na kolejne filmiki z Twoim udziałem i oczywiście z fajnie opowiedzianym jej przebiegiem. Gratuluje pomysłu!!!!!!
