Chodzi tu o brak pieniędzy. To tak jak "niema pieniędzy bo pije", picie pochłania pieniądze i jest uważane przez ogół społeczeństwa za złe. Tak i handlowanie charami w Tibii jest uznawane za złe(ale z pieniędzmi jest odwrotnie). Niektórzy zarabiają na utrzymanie gorzej(sprzedają narkotyki, robią czarne interesy). Uważam że sprawa jest przykra

. Opinie będą podzielone. Z jednej strony "Jakoś musi zarobić na chleb" z drugiej strony "Ale to jest sprzeczne z regulaminem ! " tak jak z alkoholem(no może niezbyt szczęśliwe porównanie

).
Sam jestem ciekaw co wy o tym myślicie. Wypowiadajcie się.