Jak Wojtyla przekreci sie akurat dzisiaj to i tak nikt nie uwierzy. Pewnie podlacza go do maszynerii i przetrzymaja do jutra.
Im dluzej papiez umiera - tym wiecej kasy te dziesiatki tysiecy ludzi, co koczuja na Placu Swietego Piotra, zostawia w Watykanie i okolicach. Jesc, pic, wydalac, spac musza - a to wszystko kosztuje. Ze nie wspomne o "pamiatkach", flagach, modlitewnikach itp.
Jak juz chcecie sie modlic, to modlcie sie, zeby media nie odstawily takiej dwutygodniowej szopki, jaka byla z Terri Schiavo, bo wlasnie na to sie zanosi.
Papiez-warzywo chyba nie jest tym co wyznawcy jego osoby by chcialy?
Ostatnio edytowany przez Polinik - 01-04-2005 o 11:57.
|