heh...
BitTorrent -
[definicja Inga] sieć pozwalająca ściągać z neta najświeższe FanSuby anime xD
[definicja ogólna] teoretycznie sieć p2p... z tą różnicą, że mamy do dyspozycji prawie niezliczoną ilość niezależnych serwerów (trackerów), a dla każdego pliku (torrenta) otwarta jest osobna, niezależna sekcja. Całość działa podobnie do klasycznego ftp, z tą różnicą, że oprócz ściągania danych z serwera (tracker seed), każdy klient pobiera je jeszcze od innych klientów, połączeniem bezpośrednim (p2p). Pozwala to przyspieszyć proces zasysania danych z neta na szybszych łączach (większa ilość sesji, mniejsze obciążenie łącza serwera głównego) i odciążyć znacznie serwer, rozsyłający dane. Sprawdza się głównie na małych serwerach oferujących pożądane przez dużą ilość użytkowników dane (np. grupy fansubberskie xD).
Najlepszy klient - BitTornado... wyciąga potężne szybkości, ma ogromne możliwości konfiguracyjne i (co najważniejsze ;]) jest projektem typu open-source. Aktualnie korzystam z troszeczkę "przerobionego" BT i jestem zeń jak najbardziej zadowolony...
Kiedyś z kolegą opracowaliśmy klienta, który blokuje upload, zaznacza jedynie ~10% danych jako interesujące i loguje się do sieci jako kilka(naście) klientów (również blokujących up) za pomocą proxy (względnie: tunelem). Sesja łączona bezpośrednio ściąga pliki w jeden podkatalog, reszta - w drugi. Cała machina wyciąga astronomiczne (jak na polskie warunki) prędkości rzędu ~400kB/s. Po zakończeniu ściągania całości danych, klient łączy wszystko w całość, sprawdza spójnośc danych i reloguje się do sieci jako seeder z w 100% ukończonym zasobem. Jako, że jedynie ~10& ściągane było bezpośrednio - wystarczy seedować jedynie część pliku, aby osiągnąć zadowalające nas ratio 1,0 ;]
Nie polecam powyższej metody. Sieć BT powinna być traktowana jako sieć partnerska, gdzie każdy ma zamiar innym pomagać w rychłym ukończeniu ściągania zasobu, według własnego poczucia morlaności (ban na IP za małe ratio to najgorszy możliwe rozwiązanie >.<, często razi nie tych, co powinno, a co sprytniejsi i tak potrafią taką przeszkodę obejść). Zaklinam się, że używałem tego klienta jedynie by odegrać sie na trackerze, na którym jeden z moich "znajmomych" zaaplikował mi ban na IP (wspomniany boxtorrents.com). Zazwyczaj zdarza mi się zostawiać kompa na noc, jedynie po to, żeby seedować ściągnięte zasoby
