Ja takze gram na non-PvP. I także spotkałem się z przykładami złodziejstwa. Np. mój kumpel paladin, podczas treningu zrobił missclicka, i zamiast podniesc speary, to wywalił p-armor na ziemię. Tak się złożyło, że akurat szedł obok niego pewien Polak, który nie omieszkał skorzystać z nieszczęścia i przywłaszczyć sobie zbroi. Kolega powiadomił mnie o tym (jestem dla niego jak mentor), a ja za punkt honoru postawiłem sobie odzyskanie zbroi. I udało mi się. Trochę obietnicami (pogadam z szefową gildii, może Cię przyjmą), groźbami (zła opinia zabija gorzej niż 3 huntery- nikt nie będzie z Tobą handlował), a trochę graniem na moralności (Polacy powinni sobie pomagać), jednak zbroję kolegi odzyskałem.
Mnie też coś takiego spotkało. W zamku koło Ab zachciało mi się solować berka. 2 hity i zostało mi 4 hp. NO więc jazda na dół. Kręciło siękilka osób, może dam radę uciec. Jednak nie zauważyłem spearmana, który pozbawił mnie życia. Za to widziałem gracza z polskim nickiem, który podążał za mną jak cień. Więc on także zabrał itemy. A że miał co zabierać (m.in. stealth ring9 dlaczego nie uzyłem go przy berku?), to napisałem do niego na privie. Podobnymi metodami jak powyżej (tylko że doszło lurowanie potworów na niego przez całą gildię

) odzyskałem pierścień.