Pewnego dnia Hopek szedl sobie spokojnie.Nagle uslyszal nieznajomy glos.

Postanowil zobaczyc kto tak krzyczy.

Postanowil porozmawiac z Niaznajomą.

Wreszcie dowiedzial sie jaki ma nick tez zly czarodziej

Po przygotowaniu sie postanowil wyruszac w droge.

Postanowil jeszcze kupic pare manasów.

Ale nie udalo mu sie...

...przez cieci

Po nie kupieniu manasow wyruszyl...

...puszczajac exive

Wreszcie znalazl Bambusa Zlego...

...ale mu uciekl...

... ale Hopek sie nie poddawal i go dalej gonil az go dogonil.W tym momęcie Bambus przywolal Giant Spidera

Ktorego prawie Hopek zabil...

...bo Spider sie teleportowal do swojego swiata

Nadeszla kolej na Bambusa

Ktory okazal sie bardzo slabym przeciwnikiem dla Hopka

I gdy Hopek wrocil do uwiezionych stworów wszyscy razem sie radowali
Oto moje pierwsze Fake'i XD
Sorrki ze teksty troche nie wyrazne.