Czy z nauczycielem da się wygrać?
Ehh, od kilku miesięcy męczy mnie problem, zaczęło się to tak: Na półrocze oceny miałem cienkie, oczywiście nie powiedziałem, jakoś przeszło, po miechu koszmar wycha dzwoni do chaty, odebrałem ja, powiedziałem ,że rodziców nie ma :/ , dzisiaj godzina 20:10 dzwoni wycha znowu, mówi następnym razem wysyłam list polecony, myśle phew ja go odbiore. Pytanie jest tylko, jak długo i czy wogle uda mi się wygrać z nauczycielem :? do końca roku mało czasu. Co robić? Może bez sensu temat, ale to jest mój hardkor..
|