Z tematu o nauczycielach znowu wytworzyla sie krucjata przeciwko piciu. Nic do tego nie mam, ale jaki ma sens opisywanie na forum ile to sie wypilo, czego i po co? Wypiles, to wypiles, ale gadki typu "nie jestem uzalezniony" mozesz sobie w ucho wsadzic, bo moge ci powiedziec, ze mam slonia i tak samo jak ja tobie, nie bedziesz mogl powiedziec, ze nie mam. Bo jak sprawdzisz? A z nauczycielami nie da sie wygrac - zawsze cos na ciebie znajda.
__________________
Nieaktywny.
|