Cytuj:
dla mnie najwiekszy nOOb to Inhotep <- gosc z mijej klasy :| trenowalem z innym gosciem z klasy (3,5 godziny) i jak mialem krytyka to ten debil zaczol mnie nawalac z hmm i latwo sie domyslic :| przez to kolega ma zabojstwo :|
|
Masz racje Klusek86 byłem tego światkiem i Inhotep to naprawde skur*****

.Trzeba być naprawde hamski żeby zabić kumpla z klasy :|
A jeśli chodzi o nobów jakich widziałem to:
-palek z 15 levelem ze skillami: 12 distance fighting i 25 sword fighting.I do tego chciał se kupić FS
-no i ja grając jeszcze na rookgaardzie znalazłem w ciele zabitego playera wędke. Podszedlem do wody i zamiast dać use to... przeciągnołem i wrzuciłem ją do wody
