Tak się właśnie zastanawiałem, czy ja też na leże do tego grona słuchającego tego co jest only trendy...
Co wydumałem? Że na szczęście (a może i nie na szczęście) nie na leże do nich. Na winampie przewija się co prawda parę (naście) komercyjnych kawałków (nie koniecznie aktualnych, czasem to starocie) ale one mi się na prawdę podobają i mogę ich słuchać non-stop. Czasem zmieniam playlistę ale to nie znaczy, że rezygnuje z tamtych kawałków. One są w folderze obok i czasem je sobie odsłuc***ę.
I takim „komercyjnym słuchaczem” nie jestem też z tego powodu, że ostatnio trendy jest HH a ta muzyka jakoś nie przypadła mi do gustu
