1. Co sprawia, że w świecie Tibii pewne rzeczy są dla Ciebie bardziej, a inne mniej ważne? Czy są to poglądy wyniesione ze świata realnego, a może grając w grę i spotykając się z innymi graczami nabierasz nowych perspektyw, przejmujesz dążenia od innych graczy?
Co prawda nie jestem jeszcze w pelni dorosly i moj swiatopoglad nie jest jeszcze w pelni i na stale wyksztalcony, jednak naprawde ciezko zeby przyjal czyjs punk widzenia. Ciezko mnie przekonac na zmiane zdania na jakis temat i trzeba na to naprawde mocnych argumentow. Co do rzeczy wazniejszych i mniej waznych to ciezko powiedziec co dokladnie sprawia, to ze cos jest dla mnie wazniejsze. Mysle ze o tym co jest dla mnie wazne dycyduja te same rzeczy, ktore w prawdziwym zyciu, np. przyjazn dla mnie jest wazniejsza niz jakies tam poziomy w Tibii. Jesli byloby trzeba to potrafilbym sie poswiecic aby DOBRY przyjaciel mogl przezyc.
2. Czy level posiadany przez gracza wpływa na to, co o nim myślisz? Jeśli tak, to jak?
Nie ma to dla mnie prawie zadnego znaczenia. To zachowanie danej osoby wplywa na to co o niej mysle, jesli ktos jest chamski, wulgarny, niekolezenski to nawet jakby mial 200 poziom to dalej bylby dla mnie gnojem.
3. Czy masz szacunek do graczy mających wyższy level niż Ty? Jak duża musi być ta różnica, żebyś ewentualnie poczuł respekt dla takiego gracza? Czy taki respekt wynika z pewnej obawy przed silniejszym graczem? (Jeśli tak, to nie wstydźcie się do tego przyznać - to normalny mechanizm u każdego człowieka...).
Stanowczo NIE. Na szacunek trzeba sobie zapracowac, jesli nie slyszalem nic o danej osobie, widze ja pierwszy raz na oczy, ma wysoki poziom to traktuje ja jak kazda inna osobe. Jesli o kims slyszalem/widzialem i wiem ze dana osoba jest naprawde mila, kolezenska i ogolnie spox to jestem dobrze nastawiony dla tej osoby. Jesli natomiast kogos znam i ten ktos ma wysoki poziom, jesli wiem ze dana osoba spelnia pewne moje wlasne warunki do szanowania jej, to dopiero wtedy ja bede szanowal. I bede ja szanowal tylko wtedy jesli ten poziom zdobyla sama, a nie dzielac konto. Co do tych dzielacych to osobiscie nie mam nic do nich bo rozumiem troche ten caly tibijski wyscig szczorow, ale tylko do momentu gdy dana osoba nie wykorzystuje zdobytej w ten sposob przewagi. Jesli zacznie to wykrzystywac czy chwalic sie jaki z niego nie jest kosior wtedy dla mnie staje sie zerem. Moge szanowac ludzi dzielacych konta, ale ludzi, nie ich postacie.
ps. Sorry ze napisze komentarz...
@Scream: najlepszy nie oznacza wcale posiadajacy najwiekszy level, ani tez to ze ktos ma zaciecie do siedzenia 18h dziennie na larvach/rotach nie oznacza tego. Mam nadzieje ze jak dorosniesz to to zrozumiesz. Jak chcesz jeszcze podyskutowac o tym to wal na pw zeby nie smiecic.
|