@Up
Bo widzisz, powinien być prawdziwy metal, prawdziwy rap, prawdziwa muzyka dla słuchaczy, ale powstało wiele gatunków ubocznych, hiphopolo, new metal, które wprowadzają słuchacza w błąd, myśli, że usłyszał LP jest super metalowcem, myśli, że usłyszał Mezo, Peji to jest ql ziomem, w tym drugim wypadku to jednak racja bo prawdziwy polski hip-hop (K44, Paktofonika) nie miał na celu skomercjalizować rynku muzycznego, a ich piosenki były bez powrównania lepsze od dzsiejszych.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Louner
Nie ma to jak dawne, wielkie zespoły. Pink Floyd, Black Sabbath, czy nawet Budka Suflera (Cień wielkiej góry), to już dawno minęło.
Słuchając jakiejkolwiek dzisiejszej muzyki mam wrażenie, że pod jedną melodię dobierane są różne słowa (chyba gdzieś to powiedziałem, ale co tam  )
|
co jak co, ale Pink Floyd i Black Sabbath, których żaden współczesny zespół nie ma prawa przegonić, nawet dorównać byłoby dla nicj niemożliwym do spełnienia, co ma "kureskie życie" do Black Sabbathów? Absolutnie nic...
Cytuj:
gdzie ty w tekkenie masz muzyke?
|
Na intrach ;p.
@Topic
I jak zawsze wszyscy tutaj będą pisać, że lubią tą, a nie inną i nie obchodzą ich trendy, nikt się nie przyzna, że słucha jakiegoś LP (których podobała mi się jedna piosenka, i to dość stara), ale w końcu przyjdzie jakiś polski hhowiec, który zacznie wyzywać publikę (patrz "Hip Hop? Ściema", przykład polskiego zioma? Rootion). Potem przylezie evul modek żeby dać kres obrzucaniu się błotem. Niech każdy słucha czego chce, niech każdy je co chce, ale niech nie myśli, że to jest najlepsze na śiecie, a inni mogą się zw swoimi sugestiami schować, ale przekonywać zawsze można...