Ocena vice city jak dla mnie to 7/10. Czasem mozna pograc, ale mi juz po godzinie sie nudzi. Co jakis czas pogram chwilke. Z gier na kompa to ostatnio gram tylko w cRPG.
Co do tej brutalnosci w grach, ja jak mialem ~7,8 lat gralem w Quake I i po zabiciu przeciwnikow z "satysfakcja" rozwalalem ich ciala. Mimo to nie bylem i nie jestem agresywny dla otoczenia, nie podpalilem szkoly itp. Uwazam, ze to wszystko zalezy od czlowieka, ktory gra.
Ale i tak mysle, ze przydatne sa ograniczenia wiekowe w brutalnych produkcjach, bo jesli trafi ona do jakiegos idioty to moze sie stac cos zlego...
