Zobacz pojedynczy post
stary 29-02-2004, 10:08   #1
bryn
Użytkownik forum
 
Data dołączenia: 22 02 2004

Posty: 27
bryn ma numer GG 2364185
Domyślny Y-Joy i jego wybryki...

Pewnego pięknego dnia, bardzo niedaloeko miasta Thais w świecie Julera pojawił się Pan Yo-Joy... Level około 39, distance fighting. Wpadł na "świetny" pomysł, aby "potrenować" na innych swoje umiejętności... Z tym, że ci inni to byli niskolevelowcy - jak ja. Zabił kilkunastu ludzi, zrobił całkem niezły tłok w depo i.... wprawił wszystkich w nerwy. Countsellorzy nie odpowiadali na wypowiedzi zabitych, zabijanych i atakowanych. Niskopoziomowcy zebrali się do kupy...



Po kilkunastu minutach pozostało po szacownym PK ciało.

Rest in peace.

(wszystko działo się rano, około 10:00 czasu polskiego w niedzielę, 29 lutego 2004, na świecie Julera)

[edit]
literówka w nazwie tematu, sorry, poprawcie jeśli możecie
bryn jest offline   Odpowiedz z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.