Z tymi przedmiotami to jest dziwnie. Gdzieś na forum (szukałem ale nie znalazłem) ktoś pisał, że podobno im dłużej potworek sobie stoi bezczynnie, tym większy loot z niego wypada. Okazało sie to nieprawdą (wynikało z czysto przypadkowej obserwacji). Jednak coś w tym musi być - bo ja zauważyłem inną ciekawą rzecz.
Kiedy expiłem na rotach (na jednego potrzebowałem kilka sekund - trzy ciosy Battle hammerem + strzał z HMM'a), exp leciał szybko, ale loot był żałosny: raz na kilka rotów jakaś symboliczna kasa, raz na kilkanaście jakaś maca albo sword. Reszta pusta. Dzień później wybrałem sie w to samo miejsce, ale żeby trenować defence. Na jednego rota potrzebowałem tym razem ok. 10 min.

No i przeżyłem miłe zaskoczenie, bo w 6-ciu stforkach pod rząd znalazłem loot w stylu: 20-25gp + mace + sword (czasem zamiast sworda druga 'maca') + jakieś żarcie. Nigdy nie znalazłem czegos takiego choćby w jednym, a tu 6 naraz...
Puenta: im dłużej "męczysz się" ze stforkiem, tym większa czeka Cię nagroda

Wychodzi na to, że jednak loot nie do końca jest generowany losowo.
Pozdrawiam.