Na pewno po smierci jego najwiekszym zmartwieniem byloby to, ze trafil szostke...
Ja napisalem ze za zycia tesknimy za smiercia, chodzi mi o ta wydzielona grupe gotyckich ludzi, co w statusach na gg maja w kolko 'Czekam na smierc' 'Przyjdz do mnie kostucho' etc. no i wlasnie o ludziach z myslami samobojczymi, depresja, na zakrecie zyciowym, bla bla bla.
__________________
I was the perfect warrior, cold and ruthless! I lived by my strength alone, uninhibited by foolish emotions!
|