loooool, hukeram niesamowity jestes

chciałem powiedzieć niewiele widziałeś
Pewnie niektórzy z was znają pana Crapalexa, otóż wybrał się ów gentelmen do Elven Bane, jako że nie miał Aola. Poszedł, zawalił smoka solo, no i tak sobie biegał i expował. ja sobie ide i patrze. Południowo wschodnia wieża... 3 zerki, 2 mino guardy 2 archery (co sie pozniej rozroslo na maxa do 4 zerkow 2 guardow i 2 archerow) screena niestety nie mam. Miałem w owym czasie lvl 13, a pan Crapalex miał nierówno pod sufitem

Powiedział on blokuje ja bije

. Ja przerażony. Nie wejde myśle. On wszedł, po chwili schodzi... yellow life

miał całe zielone. Pyta sie czemu nie poszedles a ja lol, i can't. No ale stwierdziłem cykor nie jestem

. On wchodzi potem ja od razu, tyle że on w jednej sekundce zszedl a nastepny hit tej wesolej gromadki poszedl na mnie

1 sek i dead

nie pamietam hitow

. Crapalex załamany po mojej śmierci

poszedl ich rozjebać, no i pisze mi później... My dragon scale mail... my vampire shield...

to bylo ostre, 56 lvl miał trzeba dodać

i zgona bez Aola 200 k expa w plecy, niewyrobiłbym
