Najwieksze lamertswo jakie kiedykolwiek mnie spotkalo. Przychodzi sobie Toorm (Harmonia 60+lvl)i sie pyta czy polak. Jako ze znalem juz jego niektore sztuczki powiedzialem, ze Tak. Gosc sie bardzo ucieszyl i zaprowadzil mnie pod swoj domek. Zapytal czy mam pokoj itd., (mam pokoj w GH) lecz odpowiedzialem ze nie. Od razu Toorm ucieszonyzaproponowal mi abym z nim zamieszkal. Przyjalem jego jakze kuszaca propozycje. Powiedzial, abym wszedl do srodka i zobaczyl czy fajnie, wszedlem i cwany lis Toorm zamknal mnie w

nim i zazadal wszystkich itemow:
Udawalem debila, az w konc wyszedlem magicznym czarem, ktorego nie zdradze

i sie tak speszyl, ze sie wylogowal a jak juz byl on-line i chcialem z nim przeprowadzic wywiad nieopowiadal. Chyba byl niezle wkurzony... Ale jest to typowe zachowanie czlowieka ktory nie wie co ze soba zrobic i chce zarobic na innych