Zawsze jest ten 1... Nie jest może zbyt ciekawy, ale jak na 1

:
Pewnego dnia spacerowałem po lesie:

Nagle zobazyłem skunksa chciałem go poglaskać:

Zbliżałem się:

Gdy byłem blisko skunks się odwrócił:

Miałem się schylać, gdy nagle coś wyleciało z jego ekhm...:

Zaczął uciekać:

Gazy wywietrzały, ale mi się zrobiło nie dobrze:
Mam nadzieje, że się spodoba! (wiem prostacki)