Niedobrze mi się robi jak czytam większość postów tego tematu. Gram na non-pvp prawie rok(Harmonia) i nie narzekam. Przyjdzie noobek i zacznie zabierać loot z rotów-OMG, dla 10gp nawet nie warto męczyć klawiatury. Przyjdzie noobek i zakosi loot z draga- mówię, że idę na następnego i noobka blokuje.
Kradnie noobek lootbaga z guardów- Jak się nie umie taszczyć to i pvp nie pomoże na dłuższą metę.
Ktoś bije ci potworki do trenowania? Ustawiasz się tak, żeby mu się nie udało(kto chodzi strzałami na roty na przykład). Trzeba tylko znać dobre miejsca.
Zresztą przyznam bez bicia, że tak naprawdę nie jest o masowe zjawisko. Więcej noobów spotkałem przez miesiąc na Aldorze niż przez pół roku na Harmonii. Po prostu trzeba umieć rozróżnić nooba od newbe.
Lurują? To chodź takimi drogami, żeby nic nie spotkać. Albo nie chodź w ogóle, jak masz niski lv. W pobliżu każdego miast są miejsca, gdzie ciężko coś zloorować i gdzie nabijesz jakis stosowny lv.
Blokują? Bierz uhy ze sobą. Nie panikuj i uważaj.
@Quodion
Taki sposób rośnięcia noobów działa na każdym serverze. Połowa ludzi którzy gadają, że nonpvp jest ZŁE, że to wylęgarnia noobów, ze nie można kogoś tam zabić jak ci zabije rota(rotfl) nie grała nigdy dłużej niż rook+10lv na takim świecie.
Cytuj:
|
Oryginalnie napisane przez repos
Na non-pvp przydała by sie opcja atakowania gracza, ale tylko na party albo gdy obydwoje wyraża zgodę tzn. opcja w kliencie, albo lika sie na typa prawym klawiszem, wychodzi menu i jest opcja Duel, albo Challenge, typ daje accept i huzzzia sd:d
|
MUAHAHHAHa Wtedy wszyscy by trenowali bezproblemowo, bo w końcu jak by można było mu zaszkodzić? Przemyśl to, ale wiedz że ta propozycja to istny idiotyzm.
@UpUp
Tak, z twojego posta wynika, że więkrza część noobków rodzi się na nPvP.
A z tym 10lv to przenośnia.
@Down, Down...ileś tam razy
Chodzi o ten trening ryckiem
Czemu taki zły na nonpvp? Dotreniłem do 70/70 bez jakiś więkrzych problemów z noobkami. Wystarczyło znaleść miejscówke, paru znajmoych(wielonarodościowych, żeby się z noobkami po ichniemu dogadać) i mozna było godzinami gadać.