Polska polisja roxxx niepodzielnie!!!
a co do HWDP...
HWDP = Herbata w duzych paczkach
Jak kto woli...
CHWDP = Chowaj wszystko do plecaka
CHWDP = Chwala wielkim, dobrym policjantom
Ja nie mam zbyt dobrych wspomnien z policja...
1) Ukradli mi komorke, podbieglem do policjanta i mu mowie ze mnie okradli. On na to:
- Juz pewnie uciekli...
- Nie uciekli, tylko spokojnie poszli sobie dalej.
- Bardzo mi przykro, ale to nie moj telefon...
No i mnie koles wkurzyl, poddenerwowany zwyzywalem go troszke... I ja zostalem spisany, a zlodzieje se poszli. Telefon zostal odzyskany, tylko ze metoda niezbyt pokojowa...
2)Rzecz dzieje sie w parku. Jakis koles podbiegl do babci i wyrwal jej torebke. Policjanci byli obok i zaczeli go gonic. Przebiegli jakies 200-300m, czyli dystans jaki ich od nas dzielil i jeden pobielg dalej, a drugi zasapany mowi do nas:
- No i co sie k***a gapicie?! Goncie go do k***y nedzy!!!
No to co mieslismy zrobic, pobieglismy za kolesiem. Ten spojrzal sie w tyl na przejsciu dla pieszych zobaczyc czy go ktos goni i go maluch potracil...
3) Bylem na meczy Widzew - Gornik Zabrze. Po meczu, ja z moim starym i kumplami mojego ojca poszlismy do jakiegos baru. Mielismy cos zjesc i se isc, lecz nagle do baru wpadla banda kibicow Gornika. Przygoda skonczyla sie szpitalem dla mojego starego i jego kumpli, mimo ze w barze bylo 3 policjantow ktorzy nawet nie ruszyli swoich odwlokow z miejsca.
I jak tu miec szacunek dla policji?
