@topic: Z Łodzi trzeba wiać i tyle. Mieszkam w Łodzi na bałutach i w ciągu roku 5 razy próbowali mi zabrać komórkę(kiepskie ofiary wybierają), a i koledzy też pare razy zostali napadnięci. Swoją drogą, raz jeden koleś, jakieś 17-lat, podszedł do mnie i kolegi(suma mas zbliżona do 200) i chciał komórkę. Jakby tego było mało kolega niósł kilka patyków, a w plecaku nóż. Dostał w rezultacie karte telefoniczną( -.- ).
__________________
|