Cytuj:
Oryginalnie napisane przez mejlun
Najlepsza metoda to wziąć i zrobić tatusiowi kilka 'lewych' papierosów.
Wysypujesz tytoń do połowy, wkładasz włosy, paznokcie, skórę etc. potem zapychasz tytoniem. Robisz tak z 50 sztuk i rozkładasz po paczkach. Natnie się tatko na kilka i raczej przestanie (przynajmniej w domku) pociągać.
U mnie działa 
|
Heh.. mi się przypomina jak jedemu kumplowi wsadziliśmy łepek od zapałki z ok 1 cm drewienka do fajka... wypalił całeg i troche narzekał, że cos siarką jedzie, jakbyśmy mu nie powiedzieli to by się nie kapnoł.