Moim autorytetem jest Dabeek (82lvl knight). Pamiętam go odkąd byłem 26 lvl'owym sorcererem na Calmerze. Poznałem go przy zaliczaniu draconia quest. Ale była przeze mnie zamota xD. Pamiętasz dab jak zeszłem z rolnikiem ubijać ds'y na niewidce?

Byłem chyba jedynym w grupie który afkował co 5 minut, i jedynym magiem który walił w ds'y z sd. Podziwiam go że pomimo niegdyś słabych skilli, chciało mu się expić do jak najlepszego lvl. Fakt, może expi troche długo( hmmm...45-82 , rok i 1 miesiąc =D ) Ale rezultatów tego nie może się wstydzić. Ma naprawde "odkrywczy" charakter. Wbijam pogadać na Calmere. Pisze do niego pytając co robi, a on, że "Sprawdzam jak szybko mnie zjedzie 8 rotów w eq i na defense mode".
Nanerenderiel- świetny kumpel/kumpela (Cały czas nie wiem jakiej ty jesteś płci =D ). Znam go/ją odkąd miał/a 33 lvl. Jedyna osoba która miała cierpliwość do załatwiania mi wszystkiego co potrzebowałem.

Uparty skiller(ka). Czekamy na 100/100.
Virusqq/ Solurlin - Świetny kumpel odkąd weszłem swoją pierwszą postacią na mainland. Zawsze rywalizowaliśmy w Magic lvl. Kilka miesięcy po tym jak opuściłem Calmere, on miał już 58 mlvl. Wielkie gratulacje wytrwałości.
Hmmm, dziwne, że nikt ode mnie z servera nie jest moim autorytetem xD