Omg, wojna to wojna...
On nic nie musi..
Siedzi to siedzi (mówie to drugi raz) - jego sprawa.
Nic nikt nie musi, wyjdzie to wyjdzie...
I tu nie ma żadnych próśb, on ma zapewnę gdzieś co wy do niego mówicie...
Może i źle mówię, ale jakoś nigdy nie widziałem, osób, które mówiły by wrogą co mają robić...
N/C
|