Mojim skromnym zdaniem jedynym servem na którym opłaca się grać ( dla osoby doświadczonej ) jest serv Infernia / Dolera ( e PvsP ) . Widziane oczami facca.
Zalety:
- brak kolejki, możliwosc zalogowania sie 24/h.
- dość niskie ceny jak na nie az tak stary serv.
- no DAMN skulls.
- noobki ( dziwota że one tam jeszcze nie wygineły ) jedynie pyskuja w depo / pz, nie ma opcji zeby ci lov lv zabil potwora do trenowania. Wiekszosc jak widzi wyzszy lv daje loga

- z racji tego ze nie jest to zaludniony serv, wolne spoty.
- brak zmęczenia podczas strzelania runami.
Moze mało tych zalet, ale i tak ich znaczenie jest bardzo wysokie.
Wady:
-brak Aola (ale tym sie dopiero będziemy martwic w przyszłosci ).
- lov lv depo pk i okolice miasta ( nie ma takiego dnia zeby ktos sie nie tlukl pod depo ), ciezko zacząc 8 lvlowi. Najlepiej szybko nabijac lv a puzniej wziasc sie za skillowanie.
- protektorzy (lov lv atakuje ciebie, zabijasz go bez problemu a tu ci pisze 50 lv ze zabiles kumpla i masz "Huntad" ) - trzeba wiedziec kogo bic a kogo nie.
- zdemoralizowani h lv - tu nie trzeba duzo gadac ( atakuja kazdego kogo zobaczą ) - Bp uh to standart na 20 lv.
- pie******ni aimboterzy - jako iz nie ma zmeczenia podczas strzelanai runami, magowie/ druty - z tym programem strzelaja jak z kalasznikowa. Dajmy tu przyklad Kroonik, zabil mojego kumpla 35 knight w pare sekund. Dokladnej szybkosci strzelania nie znam, ale naprawde ciezko przezyc.
- macro/ afkers / itp .
Jak ktos osiagnie ten 30 lv to gra sie przyjemnie. Do wszystkiego da sie przyzwyczaic.