Jestem z renegade dragons - z tego co wiem od leadera, członkowie rd zostali 18 razy zabici (niektorzy kilka razy, niektorym [w tym mi] udało się uniknąć śmierci).
SF zaczęło hunty w Thais - mam kilka ss, lecz nie są zbyt dobre - zresztą narazie nie umiem ich wrzucic na forum (mój pierwszy post...)
Dzisiaj gdy uciekałem przed Panxorem i Kimra - spotkałem deedss'a (który dzisiaj zginal dwa razy

), kotku - reszty niestety nie pamietam - bo gdy ukazał się napis panxora "run bitch" a zaraz za nim kimury "here" - wszyscy uciekli do dp - ja do bloodhall...
W Venorze pod wieczór też było niebezpiecznie, ale przyszli członkowie SS i SF znikneli z venore...
Nie wiem jak teraz wygląda sytuacja, jutro postaram sie dowiedziec więcej...